


Wizytę w stolicy Wielkopolski zaczęliśmy od Palmiarni, gdzie można było poczuć się jak w tropikalnym ogrodzie. Później przyszedł czas na poznanie legendy o poznańskich koziołkach i hejnale oraz stworzenie własnej widokówki z Poznania – piasek, odrobina kreatywności i gotowe! Na koniec wybraliśmy się do pawilonu zwierząt zmiennocieplnych w Starym Zoo – to było ciekawe doświadczenie: stanąć oko w oko z waranem z Komodo, helodermą meksykańską oraz innymi gadami, płazami i rybami! To był naprawdę intensywny dzień.